Może zacznę od tego że ostatnio mam jakiś zły czas najpierw zaczął nawalać mi laptop szczerze myślałam że już po nim..prawie się poryczałam jak pomyślałam że stracę wszystkie zdjęcia notatki-wszystko ale na szczęście skończyło się dobrze i laptop działa oby jak najdłużej :) i jak już chciałam zająć się w końcu pisaniem na blogu okazało się że nie mogę znaleźć aparatu obszukałam cały pokój potem resztę domu i nic..postanowiłam jeszcze raz dobrze poszukać w pokoju i znalazł się w komodzie między ciuchami :) ja ogólnie słynę z tego że bardzo często tak schowam rzeczy że potem sama nie mogę ich znaleźć bo nie pamiętam gdzie je schowałam :) całe życie szukam kluczy telefonu i portfela. Kiedyś wracając z siostrą z zakupów czekałam aż ona otworzy mi samochód i trzymałam rękę na dachu a w niej miałam portfel jak wchodziłam do środka portfel położyłam na dachu i oczywiście zapomniałam o nim...jakie było moje zdziwienie gdy zobaczyłam obcego faceta przy mojej bramie z moim portfelem w ręku...mówił że znalazł go na asfalcie gdy zatrzymał się na papierosa masakra po prostu :)
Ale do rzeczy więc dzisiaj zakupy cz.2
na początek krem do włosów skończyła mi się moja ukochana maska o której pisałam w pielęgnacji włosów i postanowiłam spróbować czegoś innego kupiłam sobie nawilżający krem do włosów firmy Bioetika z Aloesem i kokosem produkt działa naprawdę dobrze ma fajną gęstą konsystencję ładnie pachnie włosy są mięciutkie ale zauważyłam że po jego użyciu moje włosy po 2 dniach są już przetłuszczone świecą się jakby były mokre..mimo że daję go bardzo mało i dobrze spłukuję włosy.. cena ok 25 zł za 500ml
Kolejnym produktem jest podkład Revlon Colorstay w odcieniu 180 Sand Beige do cery suchej już dawno chciałam go przetestować w końcu gdy skończył się stary postanowiłam zakupić ten. Jak dla mnie jest rewelacyjny fajnie się rozprowadza kolor idealnie pasuje do mojej cery nie podkreśla suchych skórek na pewno zakupię go ponownie :)
Następnie biała kredka z firmy Rimmel jest miękka o mocnym białym kolorze fajnie się sprawdza na linie wodną ale też używam jej czasem jako bazę na powieki pod cienie. Dodatkowym plusem jest cena bo kosztowała 9 zł :)
Szukałam również jakiegoś dobrego niedrogiego matowego bronzera i zdecydowałam się na bronzer firmy W7 Honolulu jest naprawdę rewelacyjny świetnie wygląda na twarzy jestem zachwycona :) na pewno kupię go ponownie :) cena ok 15 zł
I na koniec 2 moje ukochane, ulubione produkty firmy PERFECTA mus do ciała i peeling solny.Pamiętam że już latem szukałam jakiegoś fajnego balsamu do ciała ale nie o mocnym zapachu akurat mama robiąc zakupy dostała próbkę musu od razu spodobało mi się to że produkt błyskawicznie się wchłaniał i cudownie pachniał zieloną herbatką :) kupując produkt pełnowymiarowy skusiłam się również na peeling solny o tym samym zapachu i to jest najlepszy peeling jaki do tej pory miałam bardzo fajnie usuwa martwy naskórek w składzie jest również olejek jaśminowy dzięki temu po spłukaniu nasza skóra jest już lekko nawilżona...produkty bardzo dobre i niedrogie
A wy używałyście któreś z tych produktów ????
Pozdrawiam!